Jedni uważają, że rośliny w sypialni budują nastrój, pomagają się zrelaksować, odpocząć. Inni, że tylko przeszkadzają i zabierają nam tlen. Wiec jak to jest naprawę? Zapytaliśmy o to botanika z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego, który problem potraktował naukowo.