| Źródło: www.stomil.olsztyn.pl
Nie żyje legenda. Odszedł Andrzej Biedrzycki
Andrzej Biedrzycki kilka dni temu trafił do szpitala i przebywał na intensywnej terapii. Przypomnijmy, że w trakcie piątkowego treningu przed meczem ze Stalą Mielec, Biedrzycki zasłabł i padł na ziemię, z boiska do szpitala został przewieziony karetką. Lekarze stwierdzili rozległy zawał serca.
Swoją karierę rozpoczął w rodzimej Tęczy Biskupiec, z której w 1981 roku przeniósł się do Stomilu Olsztyn. Popularny "Koniu" grał na pozycji obrońcy. W "biało-niebieskich" barwach występował w Ekstraklasie, I oraz II lidze. Od sezonu 1987/88 zagrał w olsztyńskim klubie w 397 ligowych meczach, w których zdobył 27 bramek. W sezonie 2001/02, po konflikcie w Stomilu (z trenerem i prezesem), przeniósł się na rok do Jagiellonii Białystok, w której zagrał w 25 meczach. Tam wypełnił roczny kontrakt po czym powrócił na pół roku do Stomilu i zakończył karierę.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej został trenerem. Najpierw w 2004 r. wprowadził do III ligi, wówczas powstały z rezerw Stomilu Olsztyn i dwóch grup juniorskich, klub Warmia i Mazury Olsztyn. Po zmianie nazwy klubu na OKS 1945 Olsztyn prowadził drużynę w pierwszych dziesięciu kolejkach. Następnie pracował w Mrągowii Mrągowo (3. miejsce w IV lidze), DKS-ie Dobre Miasto (2. miejsce w IV lidze), ponownie w Mrągowii (tym razem przez pięć lat, awansował z drużyną do nowej III ligi), następnie pełnił funkcję dyrektora sportowego w Stomilu Olsztyn. Prowadził też w trzeciej lidze Start Działdowo oraz GKS Wikielec. Ostatnio pracował w Stomilu jako asystent trenera oraz kierownik drużyny.
Miał 50 lat. Zostawił żonę Elżbietę i dwóch synów: Igora i Wiktora.
O uroczystościach pogrzebowych klub poinformuje w najbliższym czasie.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj